Portal Społecznościowy Klubu "Chimera" Kędzierzyna-Koźla
III sesja:
Mamy szpiega! Menel w karczmie , który miał ze sobą pieczęć imperatora! To ważne znalezisko. Trzeba więc go przesłuchać.
Naturalnie , jak na szpiega przystało , nie chciał wykrztusić z siebie słowa. Nawet okładany pięściami nie pisnął ani słówka. Przesłuchujący go Blaze i Fiodor wpadli na pewien pomysł. Znaleźli dwa kompasy , jeden w stanie idealnym i drugi w opłakanym. Blaze skrwawił ten w złym stanie. Pokazał więźniowi ten działający , następnie otworzył przyprawiający o dreszcze portal. Wrzucił dobry kompas , następnie po chwili wyjął ten , który do niczego już się nie nadawał. Fiodor i Blaze zagrozili szpiegowi , że odbędzie podobną podróż , jeśli nie zacznie nic gadać. Szpieg uwierzył , że po takiej podróży może coś mu się stać i zmiękł.
Po pierwsze , powiedział , że pracuje dla Kościoła. Blaze wiedział jednak , że kłamie.
Po drugie , miał przy sobie pieczęć imperatora , tak naprawdę to nic nie znaczy , pieczęć ta , pozwala na aresztowanie dowolnej osoby oraz upoważnia do wydawania rozkazów żołnierzom. W dodatku , pieczęć może być przepustką do wielu miejsc i informacji. Nic nie znaczy z tego względu , że inne państwo bądź organizacja , mogła ją podrobić. Nie pracuje dla Kościoła , więc albo Imperator , albo Castilla! Kościół jednak ma motyw (poszukiwanie Jednookiego Pete'a) więc może wydawać rozkazy za pośrednictwem Castilli , w której ma zresztą ogromne wpływy.
Po trzecie , Szpieg zapytany o pieczęć , stwierdził , że to nie jego. Przesłuchujący jednak nie dali się zwieść. Blaze zauważył , że gdy wyciągnęli mu ją z kieszeni , nie zaprotestował. Na pytanie o plany Imperatora bał się odpowiadać , stwierdził , że wolałby umrzeć , niżeli wyjawić jakąkolwiek tajemnicę związaną z Imperatorem. To może być Montaigne , szpiedzy tegoż kraju panicznie boją się swego władcy. Może to być nadal Castilla , która wyćwiczyła szpiega tak , by stwarzał jak najwięcej pozorów.
Po czwarte , Szpieg , siedzi tu od miesiąca , dokładnie od momentu zabójstwa gubernatora. Dostał on rozkazy meldowania , nie zdradził komu , o tym , kto opuszcza port i kto do niego przybywa.
Po piąte , stwierdził , że od tegoż miesiąca , nie dostał żadnych nowych rozkazów. Co gorsza , bohaterowie wiedzą , że na ich statku jest jeszcze inny szpieg. Patrząc logicznie na sprawę , kto w przebraniu menela , nosiłby miesiąc ze sobą tak ważny glejt!? Szpiedzy muszą być powiązani! Najwyraźniej szpieg , który jest na statku , zszedł do portu razem z innymi , z pozoru do karczmy , by przekazać przesłuchiwanemu to pismo. W karczmie znajdowało się siedmiu piratów z Krwawego Jacksona. Zostali oni w ekspresowym tempie zebrani i wtrąceni do cel. Fiodor i Blaze postanowili ich przesłuchać.
Każdemu zadawali te same pytania:
-Jak nazywa się armata Pete'a?
-Jak nazywa się poprzedni kapitan statku?
-Skąd on pochodzi?
-Co się z nim stało?
-Kto jest prawą ręką Pete'a?
-Opisz Helgę.
Padały różne odpowiedzi , z siedmiu podejrzanych , bohaterowie wybrali jednego , najbardziej wg nich podejrzanego...
Offline
God of RPG
Mnie nie będzie jade na wakacje . . .
Offline
God of RPG
Jak już powiedziałem ja w przeciwieństwie do was mam życie towarzyskie . . .
Offline
Co ty w ogóle nam wytykasz? Sesje to sposób spędzania czasu w towarzystwie , to , że masz dziewczynę , nie oznacza , że jesteś od nas lepszy , a ton , którego używasz , wyraźne wskazuje na taką interpretację. Mało o nas wiesz , przynajmniej o mnie , a jeszcze mniej o KeeLee czy Łukaszu. Nie odnoś się do nas w taki sposób , przynajmniej ja sobie tego nie życzę.
Offline
God of RPG
Bo jadę na wakacje i jakoś tego chyba żaden z WAS nie potrafi pojąć. . . Z powodu jakieś tam sesji nie będę zmieniał swoich planów osobistych.
Jedna sesja w tą czy w tamtą mi różnicy nie robi ale z waszych postów wynika że wam robi. Przecież możecie grać bezemnie jak robiliście to do tej pory. Mi to tam, że tak ujmę "powiewa" . . .
P.S Greyu to nie jest koncert życzeń . . .
Ostatnio edytowany przez Darth Misiekh (2010-07-07 18:34:50)
Offline
Greyu ma racje , bo przecież o wyjeździe wiedziałeś mogłeś się nie deklarować do sesji. Po nad to tak jak Greyu uważam że to że masz tam dziewczynę czy gdzieś tam jedziesz nie oznacza że jesteś lepszy i masz bogatsze czy ciekawsze życie towarzyskie.
Offline
God of RPG
Nie wiedziałem. Akurta ten wyjazd jest spontaniczny . . .
A żeby nie sprawiać wam kłopotu rezygnuje z sesji . . .
Ostatnio edytowany przez Darth Misiekh (2010-07-07 18:58:56)
Offline
God of RPG
Inni gracze jednak go widzą. Więc raczej nie będę wam przeszkadzał . . .
Offline
Kurde no bez jaj trochę przesadzasz w sumie to wy wszyscy. Tylko skoro nie możesz to nie mieszaj nas z błotem że jesteśmy bez życia prywatnego. Mi tam nie przeszkadza że kogoś nie będzie tylko nie rób na ten temat takich wywodów.
Offline