Portal Społecznościowy Klubu "Chimera" Kędzierzyna-Koźla
Sesja VIII:
Po ciężkim starciu w jednej z alejek Castillianskiego miasta, Fiodor i Baltazar wrócili na statek. Po krótkiej dyskusji zdecydowali się na ponowny powrót do miasta aby odszukać kapłanów z listy, którą wcześniej zdobyli. Poszukiwania spaliły na panewce gdyż pirat i naukowiec najpierw udali się do karczmy, coś przekąsić, a potem wdali się w bójkę. Powodem bójki było to że karczmarz, nie chciał umówić piratów na spotkanie ze swoim znajomym. Ów znajomym był typ którego kilka dni wcześniej Baltazar namawiał na dołączenie do załogi KJ. Po długim laniu mordy, zbiry i karczmarz zmiękli. Piratom udało się dotrzeć do dziupli bandziorów, wpadając w niemałe tarapaty. Opresja nie trwała długo, dzięki reputacji Baltazara i KJ udało się wcisnąć kit zbirom że w drodze do kryjówki jest cała wataha piratów. Spotkanie z bandziorami w ich kryjówce zrodziło wiele pytań, gdyż wśród tłumu zbirów Fiodor odnalazł ludzi którzy ścigali go w imię inkwizycji, natomiast Baltazar dostrzegł feralnego kusznika. Nie udało się im jednak zdobyć żadnych informacji, aczkolwiek okazało się, że właściciel tego zakazanego przybytku jest dawnym gubernatorem tego miasta.
Offline
Nie wiem kiedy następna sesja. Szukam pracy. Nie wiem czy znajdę na 3 tygodnie jakąś i nie wiem czy będę wtedy mógł sobie zrobić nockę Świata Mroku z niedzieli na poniedziałek.
Offline
Hans Hollnvorden
Gracz: Kuba
Narodowość: Eisen
Profesja(bardzo ważne): P.I.M.P
Młodzieniec powoli podniósł wzrok, który do tej pory skupiał się na niewidocznym punkcie znajdującym się gdzieś na ziemi. Jego twarz wydawała się być zamrożona, jej wyraz prezentował grozę i brak opanowania. Czarne jak smoła oczy przepełnione były ogromnym żalem ale i ogromna koncentracja skupiała się na żałosnej grupie stojącej przed nim.
Jego średnio długimi, czarnymi włosami targał we wszystkie strony mocny wiatr. Hansowi nikt nie dałby więcej niż 23 lata.
Stał wyprostowany z wysoko uniesioną brodą, jego imponująca biało czarna zbroja mieniła się czerwoną poświatą. Pod wpływem wiatru wydawała tępy dźwięk.
Dłonie dumnie podtrzymywały długi miecz, na którym swobodnie zawieszony hełm gibał się tam i s powrotem.
Brak opanowania Hansa potęgował tylko wrażenie szybkości i furii z jaką mógł chwycić miecz, a po chwili włożyć go s powrotem nie zbrudzonego krwią.
W tym wszystkim nie minęła nawet chwila pojedynczego oddechu, gdy na twarzy Hansa pojawił sie lekki cyniczny uśmiech, a oczy zapłonęły krwistym ogniem czeluści piekieł. Z jego wąskich lecz pełnych ust wydobył się czysty głos przepełniony głębią każdego wypowiedzianego słowa.
Cechy: wysoki, bardzo dobrze zbudowany
Wiek: 23 lata waga 140 Kg Wzrost 206 cm
Offline